Nie było mnie wieki... Dwa miesiące bez posta to już za dużo, ale dużo się działo i trzeba było wrócić na pełny etat do pracy, więc nie mam zbyt wiele czasu na pisanie i na podróże. Przez najbliższy czas będą się pojawiać głównie opisy wędrówek pieszych po okolicy i zastawienia... może kilka recenzji.
Będzie co czytać tak czy siak :)
Dzisiaj wybieram się w jedno ciekawe miejsce i obiecuję wstawić posta i zdjęcia jeszcze dziś wieczorem :)
Trzymajcie się ciepło i poręczy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz